DUUUSZKI
Autor: JACQUES ZEIMET
Wydawca: EGMONT
Ilość graczy: 2 - 8
Przybliżony czas gry: 20 minut
Czas tak szybko ucieka, a Łukasz starzeje się nam o kolejny rok. Z racji tego wielkiego święta, które nadchodzi niebawem zażyczył sobie trzy gry planszowe. Jedną z nich są "Duuuszki". Odebrałam grę dzisiaj BTW wiąże się z tym dość kuriozalna historia. Zamówiłam przesyłkę kurierską. Dzwoni do mnie kurier o godzinie 11.30 zdziwiony, że pod podanym adresem nikogo nie ma. Hm, bo to takie dziwne, że ludzie o tej godzinie praaaaacuuuują. Najlepszy był fakt, że Pan mógł dostarczyć paczkę tylko w godzinach między 11.00 a 14.00 więc tym większe było jego zdziwienie, gdy usłyszał, że w tych godzinach nikogo w domu nie zastanie przez cały tydzień roboczy. Nie ważne, udało się przekierować paczkę do pracy i udało się ją odebrać. Huraaa ! W paczce znajdowały się trzy gry Ryzyko w wersji Transformers, Spiskowcy no i Duuuszki. Na moje nieszczęście rozpoczęliśmy grę od Ryzyka - jak dla mnie najgorsza gra, w jaką grałam do tej pory, nie masz kontroli nad niczym o wszystkim decydują kości! Straszne! To już monopol ma bardziej skomplikowaną mechanikę. Wynudzona i lekko poirytowana po rozgrywce (tak przegrałam) dorwałam się do Duuuszków. Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę.
Zasady gry są banalnie proste. Mamy pięć drewnianych przedmiotów: biały duch, zielona butelka, czerwony fotel, niebieska książka, szara mysz. Wykładamy na środek kartę i łapiemy do ręki przedmiot, który jest widoczny na karcie w takim samym kolorze jak drewniana figurka. Jeżeli każdy z przedmiotów na karcie ma inny kolor niż figurki łapiemy ten, którego akurat na karcie nie ma. Za każdy dobrze złapany przedmiot gracz zabiera kartę do swojej puli. Wygrywa ten, kto zbierze więcej kart. Banalnie proste. Podczas gry ćwiczymy nasz refleks oraz spostrzegawczość. Jest też trudniejszy wariant gry dotyczący tylko kart z rysunkiem książki. Gdy na karcie znajduje się książka, gracze, zamiast łapać właściwy przedmiot, muszą jak najszybciej powiedzieć nazwę przedmiotu. Oczywiście w obu wariantach gracz, który się pomyli oddaje kartę ze swojej kupki przeciwnikowi.
Moim zdaniem jest to jedna z lepszych gier imprezowych.
Bawiliśmy się przy niej jak małe dzieci. Śmiechom, krzykom i przepychanką nie
było końca, aż żałowaliśmy, że tak szybko się skończyła. Średni czas podany na
pudełku to 20 minut nam gra zajęła może 5-10 minut. Wiadomo im więcej graczy
tym rozgrywka się wydłuża. Chociaż nie wyobrażam sobie 8 graczy przy jednym
stole rzucających się jednocześnie na jedną figurkę - palce połamane. Tak czy
inaczej jest to świetna rozrywka. We dwie osoby można naprawdę dobrze się
bawić. Instrukcja jest napisana bardzo przejrzyście, zasady są na tyle proste,
że umożliwiają granie w "Duuuszki" każdej osobie nawet tej, która, na
co dzień nie ma do czynienia z grami planszowymi. Świetny sposób na to by
przekonać wszystkich opornych do tego, że gry planszowe to lepsza zabawa niż
siedzenie przed telewizorem. Gorąco polecamy na każdą imprezę, gra rozerwie największych sztywniaków.
CO NA TAK:
- prosta, szybka gra
- dostarcza masę rozrywki, śmiechu i dobrej zabawy
- rozkręci każdą najbardziej drętwą imprezę
CO
NA NIE:
- uwaga na palce, nie połamcie ich sobie
